RP 2008 PL
Administrator
Rodzice Juanity (Luis i Alita) przybyli do Los Santos z San Fiero bo myśleli że czeka ich lepsze życie.
Ojciec dziewczynki był kucharzem a matka sprzątaczką.
Po przeprowadzce rodzice wprowadzili się na El Corona.
Żyło im się dobrze, ojciec pracował w barze na Idlewood a matka w miejscowym motelu.
Gdy Juanita miała 15 lat jej matka zmarła na atak serca.
Po śmierci matki Juanita stała się zbuntowana, winiła ojca za śmierć mamy.
Ojciec zaś musiał porzucić starą pracę i znaleźć nową, aby więcej zarabiał na utrzymanie dziecka.
Wreszcie ojciec Juanity znalazł dobrą prace, lecz nie miał czasu zajmować się córką.
Młoda dziewczyna była zdesperowana zaczęła szukać wrażeń bo nie miał jej kto przypilnować.
Juanita wdała się w złe towarzystwo, brała narkotyki, kradła, oszukiwała, jej ojciec nie mógł nic zrobi bo był pochłonięty pracą i dziewczyna robiła to w tajemnicy przed nim.
Juanita miała już 16 lat gdy była znana na mieście jako oszustka, jednak młoda dziewczyna okradała tylko czarnuchów.
Wśród kolegów Juanity była uważana za dobrą dziewczynę która chcę jak najbardziej zemścić się na świecie za śmierć jej matki.
Poza tym jest fajną dziewczyną, szaloną, która ma fajne pomysły i lubi wrażenia.
Wreszcie nadszedł czas kiedy ojciec dowiedział się o wybrykach córki i zrobił jej awanturę, jednak dziewczyna ignorowała ojca mówiła że może robić co chce bo jest już duża.
Ojciec tłumaczył dziewczynie że to jest złe, wreszcie stracił siły, machnął ręką i powiedział "Jak jesteś duża to rób co chcesz".
Juanita nie wyciągnęła żadnych wniosków z tej dyskusji, zachowywała się jeszcze gorzej.
Gdy Juanita miała 18 lat ledwie uszła z życiem bo próbowała oszukać czarnucha, mężczyzna w porę zorientował się, wyciągnął
broń i celował do dziewczyny, na szczęście Juanita uciekła.
Po tym wydarzeniu dziewczyna próbowała skończyć z oszustwami ale jej koledzy z El Corona wciągali ją jeszcze bardziej.
Dziewczyna miała 19 lat gdy została złapana przez policje na kradzieży.
Ojciec odebrał Juanite z aresztu i spłacił grzywnę.
W drodze do domu jadąc autem ojciec dziewczyny powiedział że tak dłużej być nie może, porzuci pracę i znajdzie sobie bliżej robotę by móc pomóż dziewczynie.
Dziewczyna była bardzo zdenerwowana słowami ojca, po przyjeździe do domu zabrała swoje rzeczy i uciekła.
W 2 dniu ucieczki dziewczyna została napadnięta przez murzyna którego kiedyś okradła i Juanita wróciła do domu z płaczem.
Ojciec bardzo się ucieszył że Juanita wróciła objął ja w ramiona i powiedział "Będzie dobrze".
Od tego wydarzenia Juanita zaczęła się poprawiać jednak gdy patrzyła przez okno widziała kumpli z ulicy którzy wołają ją ręką, lecz Juanita kiwała głową.
Chęć wzięcia narkotyków była zbyt duża dla tego jednej nocy dziewczyna wymknęła się z domu i poszła do kumpli po dragi.
Juanita opowiedziała całą historię kumplom a ci śmiali się z niej mówiąc "Tu jest tak zawsze, nic nowego".
dziewczyna wróciła do domu naćpana i poszła spać.
Na drugi dzień Juanita dużo myślała co powiedzieli jej kumple i postanowiła iść do kolegów jeszcze raz i powiedzieć aby ją nauczyli ją żyć na ulicy.
Juanita tak zrobiła, kumple zaśmiali się i powiedzieli "Musisz przetrwać" po czym jeden z kumpli dziewczyny złapał Juanite za ramię i powiedział "Na razie idź do domu, tego się nie nauczysz w 5 minut".
Juanita przyszła do domu legła na łóżku zamknęła oczy i zasnęła.
Offline